"To był maj, gotowa była ta sukienka i noc się stawała dniem."
O tym ślubie można dużo opowiadać, a przede wszystkim o Danusi i Tomku. Taką dawką humoru i koloru, jaką mają w sobie, można obdzielić kilka Młodych Par (starszych też). Ten ich optymizm jest jak choroba nieuleczalna - zaraźliwy, czasem powalający! Pozwolimy więc sobie na żart - oby była to w waszym przypadku choroba przenoszona drogą płciową! Bo wtedy świat byłby kolorowszy - taki jak Tomkowa koszula... Prawda, że mu do twarzy? Danusi przy nim też do twarzy ;)
Znajdź nas na Fajnyslub.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz