"Chciałbym opisać najprostsze wzruszenie (...), ale nie tak, jak robią to inni, sięgając po promienie deszczu albo słońca, chciałbym opisać światło, które we mnie się rodzi (...) i aby powiedzieć - kocham, biegam jak szalony zrywając naręcza ptaków i tkliwość moja, która nie jest przecież z wody, prosi wodę o twarz."
Joanna i Łukasz — pocałunek o wschodzie słońca | Sesja
"Chciałbym opisać najprostsze wzruszenie (...), ale nie tak, jak robią to inni, sięgając po promienie deszczu albo słońca, chciałbym opisać światło, które we mnie się rodzi (...) i aby powiedzieć - kocham, biegam jak szalony zrywając naręcza ptaków i tkliwość moja, która nie jest przecież z wody, prosi wodę o twarz."
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz